Czasówka Zbąszyń
-
DST
20.56km
-
Czas
00:36
-
VAVG
34.27km/h
-
VMAX
48.60km/h
-
Temperatura
35.0°C
-
Kalorie 800kcal
-
Podjazdy
167m
-
Sprzęt Tribson 500
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsze zawody na poważnie. Rano jak się pakowałem zapomniałem spakować pulsometru, licznik jeszcze nie doszedł więc jechałem jedynie z telefonem który średnio pokazywał aktualną prędkość. A i tak nie zaglądałem za często do niego. Pierwsza połowa była lajtowa, starałem się jechać szybko, ale nie na maksa którego bym mógł dać z siebie, za nawrotem decyzja była dobra, bo wiatr wiał ciągle w oczy a jeszcze przede mną było kilka podjazdów. Finalnie skończyłem z czasem 36:06 i średnią jak pamiętam 34.07km/h. Wynik według mnie bardzo dobry, zważywszy na brak licznik i pulsometru, dwóch najważniejszych rzeczy dzięki którym można analizować aktualną jazdę.
Kategoria 21-49km, Szosa, Zawody
Po czasówkowe
-
DST
7.00km
-
Sprzęt Tribson 500
-
Aktywność Jazda na rowerze
rozjazdy
-
DST
8.00km
-
Sprzęt Tribson 500
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Zawody
Dupowożenie
-
DST
11.57km
-
Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
-
Aktywność Jazda na rowerze
Test Stravy i silikonowego wihajstra Finn
-
DST
5.00km
-
Sprzęt Tribson 500
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sprinty
-
DST
24.00km
-
Sprzęt Tribson 500
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 21-49km, Szosa
Miejskie z kumplem
-
DST
45.00km
-
Sprzęt Tribson 500
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 21-49km, Szosa
Tribsonowe ogarnięcie
-
DST
8.00km
-
Sprzęt Tribson 500
-
Aktywność Jazda na rowerze
Serwisowe
-
DST
2.00km
-
Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
-
Aktywność Jazda na rowerze
Druga słaba jazda Tribsonem
-
DST
7.00km
-
Czas
00:15
-
VAVG
28.00km/h
-
VMAX
60.00km/h
-
Kalorie 200kcal
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt Tribson 500
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wooow! Jeszcze nie mam zamontowanego licznika, ale endo pokazało, że jechałem ~ 40km/h ot tak. Nieźle, zupełnie inne doznania są na szosie. W poniedziałek pewnie dojdzie licznik Bion CY-E319CW przewodowy z czujnikiem kadencji.
W niedzielę jadę na czasówkę do Zbąszynia więc będzie to pierwszy konkretny test moich nóg i roweru, bo jak wiadomo rower sam nie jeździ i jak noga nie podaje to nawet Dura Ace nie da nam pierwszego miejsca. Największy ból teraz to brak koszyków na bidon i licznika, bo nie mogę się połapać jak szybko jadę.
Kategoria 0-20km, Szosa







