0-20km
| Dystans całkowity: | 1105.14 km (w terenie 78.70 km; 7.12%) |
| Czas w ruchu: | 42:31 |
| Średnia prędkość: | 21.93 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 62.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 4875 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 220 (108 %) |
| Maks. tętno średnie: | 160 (78 %) |
| Suma kalorii: | 12807 kcal |
| Liczba aktywności: | 96 |
| Średnio na aktywność: | 11.51 km i 0h 31m |
| Więcej statystyk | |
dostawa
-
DST
7.50km
-
Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 0-20km
Wyjazd po 50km na Malcie.
-
DST
12.00km
-
Czas
00:45
-
VAVG
16.00km/h
-
Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
-
Aktywność Jazda na rowerze
12 kilometrowa przejażdżka. Szybko nogi wysiadły i odmówiły posłuszeństwa... Pierwsze kilometry były dobre, czwarty bieg z tyłu, drugi z przodu. Do czasu aż nogi zaczęły coraz bardziej boleć. zredukowałem na 3 bieg z tyłu. Trochę pomogło na kilka set metrów. Czułem się jakbym jechał na 6 biegu z tyłu i 3 biegu z przodu. :( Ciężko się pedałowało. Zredukowałem niżej, na 2 z tyłu i 2 z przodu, dużej różnicy nie czułem, kolejna redukcja 1 z tyłu 2 z przodu i czułem się jakbym jechał normalnie na 3 z tyłu i 2 z przodu. Stwierdziłem, że nie będę jechał na minimalnej wartości, i pojadę na 2 z tyłu i 2 z przodu czasem wrzucając trzeci bieg z tyłu. Udało się dojechać. :)
Na pierwszych światłach spotkała mnie fajna niespodzianka. Było czerwone światło, skrzyżowanie. Pięć samochodów osobowych stoi na światłach. Ominąłem 2 pierwsze prawą stroną, trzeci był trochę bliżej chodnika, więc musiałem zjechać bliżej prawej strony. Nie pedałowałem, pedały miałem ustawione poziome (oba na tej samej wysokości). Przy lusterku trzeciego samochodu usłyszałem chroot, i poczułem lekkie zatrzymanie, jakbym o coś zahaczył. Okazało się, że zahaczyłem o krawężnik, pedał trochę ucierpiał. Na szczęście samochodowi nic się nie stało i mogłem jechać dalej.
Poniżej zdjęcia przedstawiające pedał.
Strona która zahaczyła o krawężnik.
Strona na której trzymałem nogę.
Jutro jak będę miał chęci to wyprostuję go.
Kategoria Rower, 0-20km
Wieczorny zimny mikro trening przed jutrzejszym treningiem.
-
DST
5.60km
-
Czas
00:18
-
VAVG
18.67km/h
-
Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
-
Aktywność Jazda na rowerze
5,6 km łatwej i przyjemnej trasy. Na początku chodniki a potem wjazd na drogę rowerową z drobnymi kamyczkami a potem 7 niebo... Gładki piękny asfalt jako droga rowerowa, przyjemnie się sunęło do czasu... przystanku autobusowego i końca drogi dla rowerów, jedynie droga z samochodami, ale nie chciało mi się czekać aż rozpędzone samochody mnie wpuszczą...
Jutro na Maltę kilka okrążeń zrobić. 15 okrążeń po 5.5 km każde... Pewnie skończy się na góra 10 okrążeniach, ale z wyznaczonym celem lepiej się jeździ.
Kategoria 0-20km
04.05.2012
-
DST
19.20km
-
Czas
01:20
-
VAVG
14.40km/h
-
Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny wypad na Maltę... Jeździło się fajnie dopóki nie zaczęło coś tykać w okolicach korby. Ogólnie jeździło się dobrze świeżo po deszczu jak większość już wyschła nie było aż tak dużo ludzi. Całkiem dobrze. ;) Dotarłem także do pierwszych 100km zrobionych na Lazaro Integral V1 Men. :D
Kategoria 0-20km
Mały test i opis pierwszych 100km.
-
DST
1.10km
-
Teren
0.20km
-
Czas
00:05
-
VAVG
13.20km/h
-
Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
-
Aktywność Jazda na rowerze
Szybki test tykania czegoś w okolicach korby. Trochę dziwne bo teraz nic nie tykało, starałem się jechać tak jak w drodze na Malcie. Jednak teraz nic. :) Więc mogę spać spokojnie tykanie ustało i rower przeżył pierwsze 100km, ja także ale chyba trochę gorzej niż rower.
100 kilometrów już za mną... Pięć dni odkąd mam rower szybko minęły, kilometry także, szczególnie na Malcie nie odczuwa się ich tak bardzo. ;) Rower jest cały, felgi także, o nie się najbardziej bałem. Dzielnie przyjęły na siebie wjazd w dziury. Kilka rzeczy trzeba poprawić po producencie. Wyregulować przedni hamulec bo nie odbija, przerzutki także do regulacji, najmniejsza zębatka z tyłu (7 bieg) i najwyższa z przodu (3 bieg) nie działają do końca jak powinny, przednia osłonka która jest odpowiedzialna za zmianę biegów trze o łańcuch na tych przełożeniach. Jest jeszcze kilka ustawień które nie do końca dobrze ze sobą działają...
Kilka słów o hamulcach Alhonga. Tylni bardzo dobry potrafi zatrzymać koło na górce na Malcie obok Malta Ski i toru saneczkowego, przy pełnej prędkości. Na minus zasługuje jedynie brak dobrego operowania hamulcem, tzn ciężko hamować na granicy zatrzymania koła. :) Jednak jest to chyba przypadłość ogólnie hamulców V-brake. Przedniego dużo nie używam, jedynie przy małych prędkościach (dojazdy do świateł zatrzymanie się etc.) Także działa tak samo jak tylni.
Jako, że dłużej musiałem czekać na rower gratis otrzymałem oświetlenie do niego. :) Przednia lampka 5 diod, 3mm albo 5mm ciężko zobaczyć przez "soczewki". Dużo światła nie daje, do tego przydała by się lampka na diodach Flux lub Power LED. Jako światło służące do powiadomienia kierowców i innych rowerzystów, że coś jedzie z naprzeciwka są dobre. Posiada 2 tryby migający i ciągły. Tylna lampka wyposażona w 3 diody 5mm, daje zdecydowanie więcej światła niż przednia. Posiada 3 tryby: ciągły, mrugające 3 diody na raz, diody zapalają się po kolei każda osobno.
Błotników nie zakładałem...
Jak ja zniosłem 100 km drogi po kilku letniej przerwie? Według mnie bardzo dobrze. Nogi trochę bolą po tylu kilometrach szczególnie dzisiaj. Tyłek już się przyzwyczaił do siedzenia. Ręce i dłonie mniej bolą niż na początku, pewnie za jakiś czas całkowicie się przyzwyczają. Jednak nadal na krótkich postojach i zwalnianiu do prędkości osoby chodzącej meczę się najbardziej. Po Malcie spokojnie 2 pełne okrążenia jestem wstanie zrobić, prawie ciągle pedałując. Jednak na dojazdach do Malty męczę się bardziej niż wciągu dwóch okrążeń. :D Kwestia treningu pewnie za 100-200km już pewnie nie będę czuł takiej różnicy.
Podsumowując pierwsze 100km minęło miło i szybko, są skutki uboczne takie jak ból nóg, rąk etc.
Kategoria 0-20km
Krótki wypad na ulicę
-
DST
4.20km
-
Czas
00:17
-
VAVG
14.82km/h
-
Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
-
Aktywność Jazda na rowerze
Króciutki wypad bo tylko 4.2km. Nogi już bardziej bolą z każdym kilometrem dzisiaj. Więc myślę, że na dziś prawdopodobnie koniec, ewentualnie jakiś lajtowy bez pośpiechu wypad pod wieczór. ;) Powoli odczuwam potrzebę kupienia rękawiczek na rower. Dostałem dziś zwykły koszyczek na bidon, żaden super ultra lekki zwykły z sklepu. Bidonu jeszcze nie mam na razie musi wystarczyć zwykła butelka 0,75l. Jutro planuję pojechać na Aleje Solidarności do sklepu rowerowego po licznik prawdopodobnie Sigma BC1009. Oby był za taką kwotę jak na porównywarkach cen.
Nieubłaganie zbliża się 100km przebiegu na tym rowerze. 3 dni już go mam a już ponad 60km przejechał. %)
Kategoria 0-20km







