LukaszST prowadzi tutaj blog rowerowy

LukaszST na rowerze

Wpisy archiwalne w kategorii

Ogólne

Dystans całkowity:208.46 km (w terenie 6.50 km; 3.12%)
Czas w ruchu:08:48
Średnia prędkość:23.06 km/h
Maksymalna prędkość:57.46 km/h
Suma podjazdów:1228 m
Suma kalorii:5372 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:20.85 km i 1h 15m
Więcej statystyk

Krótka pętla + serwis

  • DST 43.16km
  • Czas 01:25
  • VAVG 30.47km/h
  • VMAX 50.50km/h
  • Kalorie 1771kcal
  • Sprzęt Tribson 500
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 sierpnia 2014 | dodano: 19.08.2014

ODO 648 - po ok 450 km pierwsze oliwienie nowego łańcucha. W serwisie wymienili mi łańcuch na Shimano HG-53 z jakiegoś KMC. Od razu napęd ciszej pracował, a płynniej to może tak samo, tylko jeszcze była regulacja zrobiona.

Dzisiaj wyczyściłem łańcuch, dałem na każde ogniwo Rohloffa i zobaczymy ile km przejadę na jednym smarowaniu. :) Na oryginalnym smarowaniu Shimano wyszło ok 400-450km.

AVG CAD: 93
MAX CAD: 119


Kategoria 21-49km, Ogólne, Szosa

Do serwisu

  • DST 8.74km
  • Czas 00:22
  • VAVG 23.84km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Kalorie 368kcal
  • Sprzęt Tribson 500
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 sierpnia 2014 | dodano: 07.08.2014


Kategoria 0-20km, Ogólne, Szosa

Nocne #2

  • DST 20.15km
  • Czas 00:55
  • VAVG 21.98km/h
  • VMAX 44.77km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 400kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 lipca 2014 | dodano: 12.07.2014

Trochę zimno się zrobiło po 24, i dlatego nie chciałem jechać szybciej, bo miałem jedynie krótki strój kolarski. Zamontowałem drugi komplet lampek, teraz mam dwie z przodu i dwie z tyłu, jeszcze tylko baterie włożę do przedniej i będzie można robić maratony nocne.

Trochę ze statystyk.

Rok 2012
Dystans: 1398.49 km
AVG: 21.37km/h
Wycieczek: 63

Rok 2013
Dystans: 556.71 km
AVG: 20.74 km/h
Wycieczek: 28

Rok 2014
Dystans: 1285.54 km
AVG: 25.08 km/h
Wycieczek: 65

Dopiero lipiec, a mam już prawie przejechane tyle co w 2012 roku. Średnia kosmos w porównaniu z początkiem, z lipca tego roku średnia to 28.11km/h. Target to 5k km w tym roku, brakuje ok 3.7k km postawiłem sobie ambitny cel, ale mam nadzieję, że jakoś się uda. Mam cieplejsze ubrania więc pogoda nie jest mi tak bardzo straszna jakby mogło się wydawać. Strasznie spodobała mi się przełajówka która niestety skończyła życie na samochodzie. Jednak postawiłem, że w tym roku postaram się o kupno porządnej szosy z prawdziwego zdarzenia. Jeszcze nie wiem czy full carbon czy jedynie wideł karbonowy. Zobaczymy. Cel jest taki aby była 2x lżejsza od Lazaro. Gdzie on teraz waży ok 18kg, czyli szosa musi ważyć maksimum 9kg. Przełaj był o wiele lżejszy i ważył ok 11-12 kg o.O Na full carbonie szoski ważą po 7.7kg co jest kosmosem, z aluminiową ramą 8-9kg. Docelowo Lazaro ma wyglądać mniej więcej tak:


Ma być typową wyprawówką z bagażnikiem, sakwami. Dwie czerwone sakwy już mam. Zielone pewnie będą 2x Sport Arsenal 312 na przód. Co da ok 40 litrów pojemności. Na tył prawdopodobnie wylądował by Crosso Dry Big 2x 30 litrów. Razem miałbym ok 122-125 litrów pojemności. Co myślę spokojnie starczy na zmieszczenie ubrań, karimaty, namiotu, śpiworu, ręczników i tym podobnych rzeczy. Wersja minimalistyczna to: Sakwo plecak na górę tylnego bagażnik - Sport Arsenal 313 (posiadany), 2x Sport Arsenal 312 na lowridera (nie posiadane). Do 313 wpakować rzeczy do spania, namiot, karimata, śpiwór itp. A do dwóch 312 normalnie się spakować. Jeszcze muszę ogarnąć jakieś miejsce do przewożenia ukulele bo z nią mam zamiar jeździć i zwiedzać jakieś miejsca.


Kategoria 21-49km, Ogólne, Rower

Nocna jazda

Poniedziałek, 23 czerwca 2014 | dodano: 23.06.2014

W końcu zamontowałem licznik z crossa do przełajki. Tak teraz można jeździć jak się zna swoją aktualną prędkość :D Smutna sprawa, tylne koło coś mi się same zakręca na konusach, dzisiaj będę musiał zobaczyć co i jak z tym kołem jest nie tak. Pozytywna sprawa, naprawiłem ostre i zamontowałem do niego SPD, wymieniłem siodło na kanapowe i mostek z kierą na bardziej miejski, kiera ala jaskółka, szeroka w trzy diabły. Jak mi się znudzi to raz dwa zamienię kokpit na prostą wąską kierę.


Kategoria 0-20km, Ogólne, Przełaj

Poznań --> Rogalin + odbiór części do przełaja.

  • DST 73.47km
  • Teren 4.00km
  • Czas 03:27
  • VAVG 21.30km/h
  • VMAX 50.28km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2500kcal
  • Podjazdy 550m
  • Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 czerwca 2014 | dodano: 01.06.2014

Trasa nie była ciężka, dosyć łatwo się jechało, jednak tempo nie było takie jakie chciałem, rano za mało śniadania zjadłem i pewnie to było przyczyną. W Rogalinie pierwsza wywrotka w SPDkach, lepiej będzie wspominana niż gleba w noskach. Imho slicki nie radzą sobie w grząskim terenie i dlatego wywrotka.






Udało mi się kupić adapter mostka do przełajówki, kierownica już siedzi, jeszcze klamki muszę kupić.

Powoli do celu. :) Pedały z noskami jak i korba są chwilowo, dodane aby zobaczyć czy rama ma toe overlap, i jak się okazało ma go. Zwarta strasznie jest.


Kategoria >50km, Ogólne, Rower

Test butów i pedałów SPD, nowych ubrań oraz lampek.

  • DST 35.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 26.25km/h
  • VMAX 57.46km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 maja 2014 | dodano: 29.05.2014

W końcu doszły do mnie buty i pedały SPD. Buty Shimano XC 50, podstawowy model, na rozpoczęcie przygody z wpinakami, oraz pedały Shimano PD M520. Jak do tej pory pedały ma tylko Lazaro, białe 520, muszę jeszcze kupić pedały do ostrego i przełajki która dzisiaj też przyszła.

Między noskami, a SPD jest diametralna różnica. Ciężko opisać, ale noga siedzi porządnie na swoim miejscu, nie ma problemu pedałować jedną nogą, no i co najważniejsze, czujesz jak ciągniesz korbę w górę, jak mocniej pociągnę korbami w górę to podnosi się delikatnie przednie koło, magia normalnie. Strasznie mi się podobają już wpinaki, co ciekawe nie miałem problemu z nauczeniem się wypinania z pedałów, od razu jakoś tak samo przyszło. :D Nie wiem czy średnia się zwiększy czy nie, nie interesuje mnie to zbytnio, liczy się sam fakt, że jeździ się przyjemniej w SPD niż w noskach, chociaż jeszcze mam małe problemy z wpięciem się w nie.

Buty Shimano XC50, da się w nich chodzić, są sztywne i baardzo przewiewne, na zimniejszą temperaturę będę musiał kupić jakieś ochraniacze bo inaczej będzie ciężko. Są wygodne, zbytnio się ich nie czuje na nodze. Brałem wersję białą. Pewnie będzie mnie czekała dłuuuga droga z ustawieniami bloków w butach, ale jakoś to przeżyję.

W Lidlu kupiłem lampki, test w ciemności już był przeprowadzony, jak na swoją cenę świecą bardzo dobrze, w trybie 20 luxowym widać całkiem dobrze teren piaszczysty przy prędkościach 20-30km/h, 10 luxówy tryb dobrze się spisuje przy wolniejsze jeździe po asfalcie gdzie nie ma dużo dziur i niespodzianek. Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze drugiej takiej samej lampki, ale ustawionej aby świeciła dalej, wtedy było by perfekcyjnie, na szczęście może będzie możliwość pożyczania drugiej lampki od rodziców bo też sobie kupili.

Skarpety z Lidla hmm ciężko coś o nich powiedzieć na tym etapie nie jechałem jeszcze w tych butach w zwykłych skarpetach. Kupiłem 3 pary, aby mieć spokój z częstym praniem rzeczy rowerowych.

Spodenki z szelkami z Lidla, materiał całkiem ok, biały trochę prześwituje, czarny na szczęście tego nie robi, wkładka chyba nie jest coolmaxa tylko jakaś dziwna, nie wiem, nie ma logo, jak zwykle było w np Brugi i Crivita 3/4 oraz w krótkich Crivita. Prócz tego, że wkładka jest dosyć sztywna to jest całkiem wygodnie, dzisiaj tylko trochę ponad 30km zrobiłem z przerwami nawet, więc nie ma dużego testu.

Koszulka Crivit, kieszonki ma w jakiś dziwnych miejscach, gumka na tułów jest dobra, nie podnosi się koszulka nawet na pochylonej pozycji, materiał jest dobry, nie jest to co prawda Brugi czy coś, ale daje radę. Nie ma co wybrzydzać. Podsumowanie, jak się ma trochę więcej kasy, lub jest promocja na rzeczy Brugi, to warto kupić je zamiast Crivitowskich, jakość dużo lepsza.

Z notek o rowerze, to dzisiaj zepsułem osłonkę korby, wrzucałem na patelnię i zakres miałem chyba za wysoko ustawiony, łańcuch przeleciał na osłonkę, w tym czasie mocno wdepnąłem w korbę, usłyszałem zgrzyt jeden i drugi, zwolniłem z kadencją, patrzę na korby, a tu łańcuch lata na prawo i lewo. W pierwszej myśli myślałem, że zębatkę pogiąłem, ale na szczęście poszła tylko osłonka. 3 z 4 śrubek wyrwałem. Nie ma co ratować, będę musiał jeździć bez osłonki, jakoś przeżyję.

Przełajówka, rama zwarta, nawet bardzo zwarta, tylko 101 cm bazy kół, podsiodłowa 48 cm, a górna rura tylko 50.5cm, to jest mniej niż mają obecne przełajowe ramy. Zakup jak do tej pory udany. Koła niestety są stalowe, przednie jak na szybko ważyłem waży 1950g z oponą, teoretycznie podobnie jak moje od Lazaro! Więc jakiś czas jeszcze sobie pobędą w tym rowerku, potem pewnie do porteura trafią, jak znajdę odpowiednią ramę. Delikatny luz jest na sterówce, jutro będę z tym walczył. Zaraz zakładam odpowiednie oponki tj, Kenda Kross Cyclo 700x35c na przód i Kenda Kross Supreme 700x35c na tył. Jakoś będę musiał wyregulować hamulce canti które tu są, ale to dopiero jak zamówię klamki do baranka. O dziwo korby są jakieś dziwne, lewa ma długość 170mm, a prawa 175mm obie jakieś Shimano, lewej nie mam pojęcia jaka, ale prawa to Shimano FC MC-18 z zebatką jak dobrze widzę 32t, może znajdę lewe ramie na 175mm i pójdzie korba do ostrego z jedną zebatką, a do przełaja kupię jakąś 170mm.


Kategoria Rower, Ogólne, 21-49km

Serwisowe i organizacyjne

Sobota, 24 maja 2014 | dodano: 24.05.2014

Trochę regulacji, trochę czyszczenia ot zwykła konserwacja.

Do spraw organizacyjnych zaliczamy:

1. Startuję w Bike Challenge na dystansie 100km, nr startowy 451, nie wiem czy startuję na crossie (Lazaro) czy może do tego czasu ogarnę jakąś konkretną szosę. Lazaro nie jest taki zły jakby się mogło wydawać. Z tym co ma teraz na sobie i tak potrafię utrzymać prędkości w okolicach 30-35 km/h przez dłuższą drogę, i 40-45km/h przez kilkanaście minut, więcej nie próbowałem... Mimo swoich ciężkich kółek nogi dobrze podają więc jest ok. :P Nie sprzęt a technika zrobi z Ciebie zawodnika...

2. Ostre w prawie całkowitej rozsypce, zerwałem gwinty w korbach, może uda się naprawić, ale wątpię, trzeba będzie poszukać kolejnej korby na kwadrat. Więc jak macie jakieś złomy korbowe to chętnie przyjmę do ostrzaka. Korba plastelinowa więc nie ma się co dziwić.

3. Kupiłem bazę pod przełajówkę, w końcu po wielu miesiącach szukania znalazłem chyba całkiem dobrą bazę która nie była super droga. Może w środę/czwartek dojdzie do mnie kurierem. Poprzedni właściciel używał go jako mieszczucha = lipne siodło, korba chyba zjazdowa, kiera ala moustache, wysoki mostek, i napęd single speed. W szafce mam tylną przerzutkę Shimano Tourney RD TX 35 z mocowaniem na hak, kaseta/wolnobieg już jakiś jest w tym rowerze. Znowu będę musiał ogarnąć jakąś korbę do tego roweru. Klamki pewnie pójdą Tektro RL 340 używki z allegro, kiera baranek 42/44cm zależy jaki dostanę w niskiej cenie, mostek jeszcze nie mam pojęcia, będę musiał pomierzyć ile będę potrzebował. Pedały standardowo z noskami bo jeszcze nie mam SPD i zbytnio się nie zanosi abym kupił jakoś SPD, chyba, że do szosy SPD-SL a potem zwykłe SPD do crossa/przełaja. Obecnie brak kasy na kilka pedałów i butów SPD. :P Siodło jakieś może Selle Italia z alegro. Celem będzie zmieszczenie się w 3-4 stówkach za przełaja do taplania w błocie.

4. Jutro Pchli Targ więc może znajdą się jakieś części/rowery które mnie zainteresują. Z checklisty odpadły już do szukania: ostre, przełajka, pozostały porteuer i szosówka.


Kategoria Ogólne, Rower, Zawody

Jazda na ostrym z prostym widelcem

Środa, 21 maja 2014 | dodano: 21.05.2014

Jakoś udało mi się wyprostować widelec, nie było dużo, ale się udało, zrobiłem krótką jazdę zobaczyć jak się jeździ i zmieniłem pedały na te co mam w Lazaro. W końcu da się skidować i normalnie hamować, więc jutro jadę na praktyki ostrym, jakieś 13/14km w dwie strony. W ostrym jeszcze naoliwiłem łańcuch Rohloffem. Łańcuch jakiś Shimano Nexus, więc chyba nie jest za pancerny. :P

W Lazaro udało mi się odkręcić wolnobieg i zobaczyć co jest w środku o.O Od strony wolnobiegu kulki z łożysk mają miedziany kolor, na rdzę to tak średnio wygląda, dałem nowy smar, jakoś udało mi się wycentrować siłę docisku konusów i miejmy nadzieję, że jakoś będzie działało. Z nieudanych operacji to czyszczenie wolnobiegu, do środka gdzie jest cały mechanizm wpadło mi trochę rozpuszczalnika i trze trochę. Może Rohloffa tam wpuszczę, bo raczej nie będzie mi się chciało go rozbierać, ale to zobaczymy jutro.


Kategoria 0-20km, Ogólne, Rower

Nowe zdjęcie roweru

Piątek, 16 maja 2014 | dodano: 16.05.2014

http://www.bikestats.pl/rowery/Lazaro-Integral-V1-...

Nie jest już standardowym Lazaro którego często spotykam na ulicach. Zmieniona przerzutka tylna na 105, dodany bagażnik przedni no name, tylny Crosso, bagażniki Orion, lemondka Tranz-x, rogi Ritchey, trzy koszyki na bidon De one i Accent, krótszy mostek Zoom, noski Specialized, paski do nosków z decathlonu, pompka Beto, licznik Sigma 1009, mocowanie na pulsometr z strzykawki, mała sakiewka na telefon, trochę większa sakiewka na dętkę na bagażniku, sakwo plecak Sport Arsenal 313, opony szosowe Kenda Kwest 28c, klocki hamulcowe Merida z trzema mieszankami gumy, zwężona kierownica.

Za mną i Lazaro już pykło 2666 km , dla jedno dużo dla innego mało. Dla mnie ten rower był powrotem do roweru, po przerwie w czasie której katowałem deskę przed którą jeździłem na BMXie. Wróciłem i odkryłem na nowo jazdę na rowerze, jazdę po szosach, za dużymi prędkościami, 35, 40, a nawet 50 km/h. Spodobała mi się taka jazda, i teraz poluję na jakąś szosówkę w atrakcyjnej cenie. Ale bezo baw Lazaro dalej zostanie. Mam jeszcze opony terenowe do niego, już raczej nim nie będę śmigał w terenie, bo nie chce mi się wszystkiego ściągać, więc pójdą do przełajówki. Lazaro idzie na wyprawówkę, tzw Long Way Trucker :P

Na ten rok jest zaplanowane kilka wycieczek, nawet kilka z kolegami będzie. Czyli prędkości będą o wiele niższe, ale fun nadrobi straconą średnią. W tajnym garażu powstaje ostre koło złożone z gratów które miałem w garażu i kilku kupnych rzeczy, czy to w sklepie, czy to na złomie lub od znajomych. Chcę zobaczyć jak się jeździ na ostrym, przełożenia będę chciał mieć miękkie, aby dało radę jeździć po mieście i hamować z kołami 26x1.95".

Plany na najbliższy czas to złożyć do końca ostre, poszukać taniej szosówki którą przerobię na przełajówkę, poszukać droższej i lepszej szosy która pozostanie szosą, pomyśleć o dodatkowych sakwach do Lazaro. Bo de facto jedna sakwa to dosyć mało o.O Udało mi się w nią zapakować rzeczy na zmianę na praktyki, trochę jedzenia i innych szpargałów i już powoli kończyło się w niej miejsce. Mimo, że myślałem, że mi wystarczy na wszystkie wycieczki, to jednak się przeliczyłem :P


Kategoria Ogólne, Rower

Rodzinna przejażdżka

  • DST 16.69km
  • Teren 2.50km
  • Czas 01:06
  • VAVG 15.17km/h
  • VMAX 38.40km/h
  • Kalorie 333kcal
  • Podjazdy 578m
  • Sprzęt Lazaro Integral V1 Men
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 sierpnia 2012 | dodano: 12.08.2012



Myślę ostatnio o trochę dłuższej wycieczce połączonej z zwiedzaniem jakiegoś miasta... Obecnie kilka mam celów i powoli wybieram jeden cele oddalone ode mnie od 25-50km.


Kategoria 0-20km, Ogólne